Choć do tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii doszło około 2 tys. kilometrów od południowych granic Polski, moment najsilniejszych wstrząsów wyraźnie odnotowała aparatura używana w Obserwatorium Geofizycznym PAN w Raciborzu. Wojciech Wojtak – kierownik obserwatorium zauważa, że o Polsce mówi się jako kraju „asejsmicznym”. - To nieprawda, różne już sytuacje się u nas zdarzały – mówi.
Ta tragedia poruszyła cały świat. W miniony poniedziałek (6 lutego) doszło do potężnego trzęsienia ziemi obejmującego Turcję i Syrię. Ofiary liczone są w tysiącach, a ta liczba cały czas rośnie.
Najsilniejsze wstrząsy będące przyczyną tragedii odnotował sejsmograf należący do Obserwatorium Geofizycznego w Raciborzu.
Pierwszy wstrząs zarejestrowaliśmy wg czasu uniwersalnego o godzinie 1.17. Magnituda wynosiła 7,8. Drugi nastąpił 9 godzin później o 10.24. Nasze wyniki rejestracji pokrywają się więc z innymi danami ze świata. W tamtym rejonie naszego globu to naprawdę silne trzęsienie ziemi. Tego typu magnitudy najczęściej pojawiają się w obszarach oceanicznych, pod Pacyfikiem. Najczęściej nie ma też o tym informacji, bo też nie pojawiają się szkody. Chyba że w wyniku trzęsienia ziemi wywołane zostanie tsunami – wyjaśnia mgr. inż. Wojciech Wojtak.
Mimo że Racibórz oddalony jest od obszarów objętych niszczycielskim w skutkach trzęsieniem ziemi o około 2000 kilometrów, moment początku tragedii został dokładnie zarejestrowany przez sejsmograf.
Wg współrzędnych dostarczonych przez Poczdam, amplituda drgania gruntu była rzędu już 4 mm. To bardzo duże wartości, 1000-krotnie przewyższają szum. To są silne drgania, ale o niższej częstotliwości od 3 do 4 cykli na minutę. Mieszkańcy nie odczuli więc drgań – dowiadujemy się.
Jak dodaje Wojciech Wojtak, od dwóch dni sejsmograf zarejestrował już setki wstrząsów pochodzących z Turcji i Syrii.
Cały czas ten obszar nie doszedł do równowagi. Najgorsze jest to, że trzęsienie ziemi miało miejsce w obszarze gęsto zaludnionym. Historycznie: tam się zdarzały już trzęsienia, ale stosunkowo rzadko – zaznacza.
Jak dowiadujemy się od kierownika Obserwatorium Geofizycznego PAN, na terenie Polski w ciągu ostatnich 100-200 lat odnotowywano wstrząsy o magnitudzie 5,5 – 6.
Zapisy historyczne mogą świadczyć o tym, że silniejsze wstrząsy były niedaleko nas, ale na terenie obecnej Słowacji i Węgier. Niektóre zapiski kronikarskie wskazują, że wyniku tamtych trzęsień szkody pojawiały się np. w Krakowie i innych miastach. Były tak duże, choć epicentra znajdowały się w na południe od Polski. Tam magnituda mogła być wyższa niż 6. Tak samo z Rumunią i Karpatami. To jest obszar, gdzie występują najsilniejsze wstrząsy, ale występują rzadko – słyszymy.
Czy w takim razie Polska jest wolna od zagrożenia silnych wstrząsów? Nasz rozmówca nie podziela tego optymizmu.
Kiedy w pewnym podręczniku przeczytałem, że Polska jest krajem asejsmicznym. To nieprawda, różne sytuacje się już u nas zdarzały, a my sami stosunkowo niedawno rozpoczęliśmy obserwacje sejsmiczne. Mimo to taki zakrzywiony pogląd dalej funkcjonuje i pokutuje – dodaje Wojciech Wojtak.
---
W Turcji działa 76 polskich strażaków z psami ratowniczymi. Razem tworzą skład grupy Husar, która ratuje ocalałych spod gruzów budynków.
Na miejsce udało się też 50 ratowników górniczych ze wszystkich kopalni PGG.
Materiał oryginalny: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,obserwatorium-w-raciborzu-zarejestrowalo-przyczyne-tragedii-w-turcji-i-syrii-polska-krajem-asejsmicznym-to-nieprawda,wia5-3266-54766.html
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
2031Siemianowice Śląskie: gigantyczny pożar składowiska odpadów. Trwa akcja gaśnicza (foto, wideo)
1275Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
1171Po wstrząsie w PGG: nie żyje trzeci górnik. Koniec akcji w kopalni Mysłowice-Wesoła
615System kaucyjny w Polsce jednak później? Eksperci przeciwni zmianie daty
590"Uwielbiam zapach smaru". Rozmowa z Sonią Piwowar, ekspertką obróbki blach
+8 / -1Bon energetyczny ma być plastrem na podwyżki cen gazu i prądu. "Pomoc na waciki"
+4 / -1Senat również za językiem śląskim. Teraz czas na decyzję prezydenta Dudy
+3 / -0Pożar w zajezdni w Bytomiu. Spłonęło 10 autobusów spalinowych (foto)
+1 / -0Rewolucja w e-fakturowaniu znów odroczona! Obowiązkowy KSeF przesunięty na 2026 rok
+1 / -0Szybciej przez miasto. Katowice oceniają pierwsze efekty wdrożenia ITS
0Kierowcy mają powody do radości. "Kierunek zmian na pylonach może cieszyć"
0"W grupie raźniej". Koleje Śląskie polecają się na kolejny długi weekend
0Po wstrząsie w PGG: nie żyje trzeci górnik. Koniec akcji w kopalni Mysłowice-Wesoła
0Rewolucja w kilometrówce? Rząd chce włączyć elektryki i samochody hybrydowe
0